Końcówka roku to dla wielu osób czas podsumowań. Rozmyślamy o tym, co się wydarzyło w minionym roku oraz jakie mamy plany na nadchodzące 365 dni, które zawsze ma być lepsze.
Ja nigdy tego nie robiłam. Moje życie to taka sinusoida, że postanowienia robię kilka razy w roku. Mam ciągle nowe pomysły, przeważnie związane z dietą i treningami oraz z nauką. Różnie mi one wychodzą, więc zaczynam od nowa albo modyfikuję na bieżąco.
Odkąd w 2018 weszłam w świat jogi, to wiele słyszałam o wdzięczności. To było moje postanowienie, aby zapisywać te małe rzeczy, ale… nie wyszło mi to. Ja doceniam, często o tym myślę, ale nie zapisuję. Znalazłam więc modyfikację tej praktyki, która jest dość podobna.
Kiedy poznałam mojego Tommy’ego i przeprowadzałam się do Szwecji, zaczęłam zapisywać rzeczy, które robiłam po raz pierwszy w życiu. Pomaga to doceniać każdy dzień i każdą rzecz, którą robimy. Nawet jeśli jest to coś średnio przyjemnego, czy ciężkiego..
Chciałabym podzielić się z Tobą listą moich pierwszych razów w latach 2018, 2019 i 2020.
Świetny podkast. Z przyjemnością i zainteresowaniem słuchałam do końca. Miałaś cudowne i niesamowite pierwsze razy – odśnieżanie dachu, spotkanie z niedżwiedziem, udzielenie pomocy pani w wypadku, spadochron, budowa mostu i inne. Słuchając, widziałam Cię oczami wyobraźni jak dzielnie radzisz sibie w ekstremalnych (i nie tylko) sytuacjach. Jesteś ambitna, lubisz przygody życua, bi kochasz życie. Mamy dużo wspólnego.
Też mam swoje pierwsze razy, ale zainspirowałaś mnie, żeby je spisać. Np. Tydzień temu w czasie morsowania pierwszy raz zrobiłam reset -zanurzyłam się trzymając okrycie głowy nad taflą wody. W ostatnią sobotę odważyłam się pierwszy raz nagrać moje codzienne ćwiczenia na live(były nieścisłości, ale był pierwszy mój live). Dokładnie rok temu zrobiłam pierwszy post – nic nie jadłam przez 7 dni, (potem powtórzyłam 7 dni postu od 26 lutego). Były jeszcze inne pierwsze razy 😉 Moje pierwsze razy też mogą być ciekawe.
Alu cudownie się Ciebie słucha, no i dzisiaj pięknie i płynnie (bez “zakłóceń” opowiadałaś o swoich przeżyciach. Bądź dumna ze swoich “pierwszych”👌👍👏👏
Dziękuje bardzo. I gratuluje tych Pani osobistych “pierwszych razy”. Każdy ma swoje i zawsze można coś znaleźć. Może nie jest to najważniejsza rzecz w życiu, ale może poprawić humor i nakłonić do refleksji. Pozdrawiam serdecznie.